Witajcie, to znowu ja, Pestka,
W październiku pisałam wam o odpoczynku, który mi się marzył. I wiecie, co? Oczywiście, odpoczynek poszedł na drugi plan… Przedszkolaki zadbały o to, abym się nie nudziła i wypełniły mój grafik po brzegi:)
Na początku udałam się z moimi ulubieńcami na zajęcia o rodzinie. Poznałam wszystkich członków rodziny. Wiem, też, że do rodziny należą zarówno ludzie jak i zwierzęta.
Następnie zamieniłam się w architekta i zwiedzałam różne domy, budynki i mosty. Dowiedziałam się jak powstaje dom. Co jest potrzebne do jego zbudowania. Jakie pomieszczenia są w przedszkolu i do czego służą.
Wiecie co powiedziały mi jeszcze dzieciaki? Że najważniejszym budulcem każdego domu powinna być miłość ludzi w nim mieszkających.
Dowiedziałam się czym są prawa każdego człowieka- tego małego i dużego. Wiem też, że oprócz praw każdy z nas ma swoje obowiązki w domu, na podwórku czy na ulicy. A najważniejsza lekcja z tych zajęć? Każdy powinien szanować prawa drugiego człowieka i być miłym dla niego.
Udało mi się wziąć udział w uroczystym obchodzeniu Święta Odzyskania Niepodległości, ale o tym już Wam pisałam!
Na koniec miesiąca dopadły mnie wirusy, co bardzo mnie zmartwiło. Ale od czego ma się przyjaciół. Przedszkolaki nauczyły mnie jak powinnam dbać o zdrowie w okresie chorobowym. Zrobiłam z nimi zdrowy syrop z cebuli i syrop z buraka. Zobaczyłam też jak wygląda piramida żywienia.
Teraz nic innego mi nie pozostaje jak o tym pamiętać i chwilę odpocząć, bo grudzień jest zawsze bardzo pracowitym miesiącem. Już teraz doszły mnie słuchy, że dzieje się w przedszkolu bardzo dużo…
Czyżbym następnym razem nie poznała przedszkola? To się okaże!
Pozdrawiam
Pestka!