Witajcie Tym razem Piosenka wyjechała do Łowicza, aby przygotować święta Wielkanocne. Gościła u babci Bogusi i dziadka Kazia. Towarzyszył jej klarnet – to instrument muzyczny, który mieliśmy okazje poznać. Muzycy opowiedzieli z czego jest zbudowany i z ilu części się składa. Usłyszeliśmy jego brzmienie i wesoło bawiliśmy się przy różnorodnych dźwiękach jakie wydawał. Z babcią i dziadkiem Piosenka malowała pisanki, dekorowała wielkanocny koszyczek i piekła mazurka. Oczywiście nie mogło zabraknąć piosenki, którą wspólnie wykonaliśmy pt. Łowiczanka jestem z samego Łowicza”. Na koniec koncertu Piosenka zrobiła nam psikusa i polała wszystkie dzieci wodą, to tak w ramach tradycji drugiego dnia Świat to znaczy śmigusa- dyngusa. Do następnego razu Wasza Pestka.